„Z każdym nowym projektem ciężko się zaczyna”

Pierwsze działania mają zawsze jakieś założenia, ale brakuje portfolio, żeby przedstawić realny potencjał i dzięki temu otrzymać konkretny feedback. To jest trochę jak z napisaniem pierwszego CV. Wtedy właśnie wyszukuje się aktywności, które często, nie wprost, ale pośrednio prowadziły do decyzji o aplikacji do wymarzonej pracy.

Z Citrogroupe jest podobnie – szereg zdarzeń (bardzo przypadkowych) doprowadziło do realizacji tego projektu. Sam pomysł narodził się już w 2021 roku, ale jego realizacja nastąpiła de facto na początku 2023 roku. Nie jest to do tego czas, aczkolwiek zapewne będzie niejedna okazja do tego, żeby opowiedzieć o tych przypadkowych spotkaniach, o niesamowitych przyjaźniach, przygodach i o tym wszystkim co sprawia, że doświadczenia przekładają się na pomysły.
Łatwiej jest być ojcem sukcesu, niż spekulantem tegoż, ale jestem przekonany, że potencjał jaki daje obecność Citrogroupe, da nam wszystkim satysfakcję i radość z tego, że marka z szewronem w logotypie będzie pretekstem do spotkań i różnych aktywności. Szczególnie tych kulturalnych, bo motoryzacja w naszym rozumieniu jest zdecydowanie kulturą…

A czy my wiemy czym tak na prawdę jest kultura?

Tłumaczenie z łaciny często oddaje więcej niż samo pojęcie. Cultus – pielęgnacja, uprawa, czyli kult. Dokładnie wszystko to co związane jest z naszymi samochodami.

Zatem ad fontes – Citrogroupe jest odpowiedzią na lokalny potencjał i potrzebę integracji, jaką (być może bardzo subiektywnie) dostrzegłem na zlocie Citroen XM Polska #3.5. To było absolutnie niesamowite zgrać, chyba 11, samochodów na wspólny przejazd do Siedlec.

Sam zlot był pierwszym, w którym otrzymałem szersze wsparcie organizacyjne od wielu instytucji. To pozwoliło sukcesywnie przenosić te imprezy (mam na myśli XMowe) na coraz to wyższy poziom, a nam i tak brakowało pretekstu do spotkań w Warszawie. Także „jedziemy” z nowym projektem i zapraszamy wszystkich.
W galerii natomiast, kilka zdjęć ze wspomnianego wydarzenia.

DMS

Podobne wpisy